wtorek, 18 sierpnia 2015

Kwetia dawki - #healthyfood

Od jakiegoś czasu zauważyłem w środowisku znajomych większe zainteresowanie się zdrowym stylem życia. Treningi kilka razy w tygodniu, siłownia, licznie kalorii itp. i wszytko po to by po prostu dobrze wyglądać latem i mieć się czym pochwalić na plaży. Tego typu styl życia nie odpowiada mnie samemu bowiem nie mam takiego typowego "parcia" na to by moje ciało było super umięśnione czy tam idealnie wyrzeźbione, może kiedyś to się zmieni jak na razie jestem typową leniwa dupą i nie chce mi się w ten sposób ćwiczyć :) Ale nie o tym chciałem pisać. Chce przedstawić kilka produktów czy grup produktów które to jak sami możemy się domyślać nie pomogą nam zdrowiej się odżywać, ale mimo to i tak po nie często sięgamy ze sklepowej półki oraz substancje jakie się w nich kryją.


Napoje gazowane


Sprawiają one, że poprzez zawarte w nich puste kalorie przybierasz na wadze i narażasz się na różnego rodzaju groźne choroby atakujące twój organizm. Zawierają kwas fosforowy który zakwasza i konserwuje produkt, ale także utrudnia odkładanie się wapnia co może skutkować późniejszą osteoporozą.

Znajdujący się w nim także 4-melyloimidazol czyli tzw. brązowy cukier występujący w karmelu dzięki któremu napoje te są takie słodkie.
Karmel amoniakalny ( E150c ) nadaje produktowi brązową barwę ale także powoduje spadek liczby limfocytów czyli osłabia siły obronne organizmu.


Chipsy ziemniaczane / frytki

Zawierają sztuczne substancje smakowe, konserwanty np.akrylamid który powstaje podczas przetwarzania ziemniaków w wysokiej temperaturze czyli przy zwyczajnym smażeniu czy pieczeniu zwłaszcza zawierające duże ilości skrobi jak ziemniaki. Uszkadza on komórki mózgowe oraz powoduje groźne problemy z układem moczowym czy też zwiększa ryzyko miażdżycy czy choroby wieńcowej serca.


Sztuczne słodziki

Już samo słowo "sztuczne" może nam dawać dużo do myślenia. Wybierając słodzik zamiast cukru wcale nie jesteśmy mądrzejsi. Słodziki takie jak sacharyna ( E951 ) czy aspartam ( E951 ) podczas wędrówki w naszym organizmie mogą wytwarzać toksynę zwaną dwubenzopirydyna która powoduje wzrost poziomu cholesterolu we krwi. Wybierając słodziki oszukujemy w pewien sposób nasz organizm, dostarczamy mu słodki smak, ale bez energii w formie kalorii. Słodycz produktu przestaje być zatem wyznacznikiem wartości energetycznej dlatego spożywając słodziki nasz organizm domaga się dużej ilości słodkości, a właściwie kalorii czyli energii której potrzebuje by funkcjonować. Zatem używając słodzika częściej przybędziemy przybierać na wadze niż byśmy korzystali ze samego cukru.


Popcorn z mikrofalówki

Przygotowywany popcorn w takie formie zawiera  kwas perfluorooktanowy który znajduje się także w
teflonie na patelniach. Toksyna ta może powodować bezpłodność. Ale także substancja nadająca takiemu popcornowi maślany aromat jest tutaj czymś niepokojącym. Diacetyl, bo o niego tu chodzi podczas podgrzewani wydziela toksyczne opary które zwężają przewody oddechowe powodując zarostowe zapalenie oskrzelików.


Zawarte w żywności wzmacniacze smaku czy syntetyczne środki konserwujące również nie sprzyjają zdrowemu odżywianiu. Są nimi m.in. kwas glutaminowy i dwusiarczyn sodu.

Kwas glutaminowy - czyli wzmacniacz smaku który obecny w prawie każdym produkcie, pod takimi nazwami jak: ekstrakt drożdżowy, hydrolizowane białka roślinne czy też E620, E621, E622, E623, E624 i E625. Substancja ta może sprzyjać powstawaniu choroby Alzheimera oraz Parkinsona czy też wywoływac objawy podobne do tych chorób bądź łącząc się z pewną bakterią wywołać zatrucie pokarmowe.

Dwusiarczyn sodu ( E223 ) - syntetyczny środek konserwujący i przeciwutleniacz, dozwolony dodatek do wielu grup artykułów spożywczych. Zawarty na przykład w suszonych owocach, winie, hamburgerach itp. może powodować syndrom nieszczelnego jelita czyli zwężenie ścian dla przepływu bakterii, toksyn, odpadków itp. które wydostają się z jelita do naszego organizmu.


Producenci żywności chcą nam sprzedać jak największą ilość swojego produktu kuszą nas nie tylko ceną ale przede wszystkim pięknymi kolorami. Im bardziej wyrazista i głębsza barwa dla naszego oka, tym bardziej apetyczniejszy staje się ten produkt, dlatego też w żywności znajduje się wiele sztucznych
oraz syntetycznych barwników ale na szczęście także i naturalnych które kryją się pod E-kodami. Poniżej przedstawiam listę kilkudziesięciu wybranych barwników spożywczych z lity wielu substancji dodatkowych dodawanych do żywności.

Numer
Kolor
E100
Pomarańczowo- żółty,
E100(ii)
Pomarańczowo- żółty,
E101
Żółty,                                         witamina B2
E101(ii)
Żółty,                                         witamina B2
E102
Żółty,                                                            S
E104
Zielono-żółty,                                               S
E106
Żółty,                                         witamina B2
E107
Żółty,                                                            S
E110
Żółty,                                                            A
E120
Czerwony,                                                   N
E122
Czerwony,                                                     A
E123
E124
E127
Czerwony,                                                      S
E128   
E129
Czerwony,                                                     A
E131
Niebieski,                                                      S
E132
E133
E140
Zielony,                                                         N
E141
Zielony,                                                          S
E142
E150a-d

Brązowy,                                                         !
E151
Czarny,                                                          A
E153
Czarny,                                                         N
E154
Brązowy,                                                       A
E155
E160a
Pomarańczowo- żółty,                                   N
E160b
Żółty,                                                             N
E160c
Pomarańczowy,                                             N
E160d
Czerwony,                                                     N
E160e
Pomarańczowo- żółty,                                   N
E160f
E161a




 
Żółty,                                                            N
E161b
E161c
E161d
E161e
E161f
E161g
E161h
E162
Czerwony,                                                   N
E163
Czerwono-purpurowy,                                  N
E170
Biały,
E171
E172
Czerwono- brązowy,  
E173

Metaliczny,
E174
E175
E180
Czerwony,                                                     A
181
Żółto-biały,

Barwnik:  N- naturalny, S- syntetyczny, A- azowy;

Chcąc sprawdzić kilka produktów pod względem ich składu kupiłem czy też znalazłem w szafce kuchennej
takie rzeczy jak herbata owocowa, coca-cola, woda mineralna i kiełbaski. Co ciekawe prawie w każdym z nich znalazłem to czego tak naprawdę powinniśmy unikać. A oto dane z mojego małego dochodzenia.

Coca Cola
Coca Cola czego się można było spodziewać po napoju gazowanym zawiera E150d, czyli karmel nadający słodki smak ale i brązowy kolor produktu. Dopuszczalne dzienne spożycie tego barwnika wynosi 200mg/kg masy ciała. Wiec u osoby ważącej 80kg dopuszczalne dzienne spożycie wynosi 0,016kg E150d. Co dziwne, przy zbyt dużym spożyciu tego barwnika mogą wystąpić problemy jelitowe. Jednak jak mi mówiono, podczas występowania grypie jelitowej należy pić właśnie cole co w takim razie okazuje się być kłamstwem. Kwas fosforowy który także jest w coli odpowiedzialny jest za zakonserwowanie napoju oraz za jej przyjemny smak. Nie jest jednoznacznie określona jego dopuszczalna dzienna dawka spożycia jednak jak już wcześniej pisałem przy jego większym zużyciu może on być podstawą dla powstawania osteoporozy.
Herbata owocowa
Jak można zauważyć po widocznej części etykiety herbata ta może być zdrowa bo przecież
"z witaminą C" która to jest także podana w składzie produktu, ale... no właśnie ale tuż obok jest nasz ulubiony barwnik E150d, od którego to może naszą uwagę odwracać witamina C dzięki czemu możemy uważać, że kupujemy coś co jest zdrowe. Co może wydawać się tutaj idiotyczne witamina C działa wspomagająco dla organizmu, minimalizuje ryzyko zachorowania natomiast nasz barwnik obniża  liczbę limfocytów czyli osłabia obronę organizmu, co pozostawię bez komentarza.

Napój gazowany
W przypadku tego napoju gazowanego producent nie kryje się z tym, że jego produkt zawiera słodziki jednak zamiast straszyć nas E-kodami które sugerują już obecność konserwantów używa nazw słownych dla kolejno E952, E954, E951 i E950 czyli sztucznych słodzików oszukujących organizm jak już wspomniałem o tym powyżej. Widząc dużą liczbę E-kodów co po niektórzy mogą zrezygnować z kupna, taniego, napoju jednak słownie wydaje to się być czymś mniej drażniącym, poniekąd nasz wzrok.


Kiełbaski 
Kolejny produkt na który zwróciłem uwagę to kiełbaski meksykańskie. Zaciekawiły mnie liczne E-kody po których spodziewałem się, że te kiełbaski będą jedną z najgorszych rzeczy jakie udało mi się znaleźć, ale okazało się, że nie jest wcale tak źle jak na samym początku mogło się wydawać. Większość E-kodów to zwykłe konserwanty jednak są też takie które są zwyczajnie dobre. Zawarty tutaj E331 to naturalny stabilizator występujący w większości warzyw i owoców, E451 i E450 to wytwarzane syntetycznie stabilizatory jednak nie mają efektów ubocznych jeżeli używane są w żywności. Białka sojowe w żywności mogą zastępować wołowinę co na przykładzie kiełbasek jest bardzo korzystne dla producenta, dla konsumenta natomiast już nie.Kolejne E471, E472c i E407 też mogą straszyć jednak pochodzą one z naturalnych źródeł i nie mają one skutków ubocznych jeśli spożywane są zgodnie z zaleceniami. W wysokich dawkach mogą powodować niestety wzdęcia. Jedyne co może nas zaniepokoić to E621 czyli glutaminian sodu który wzmacnia smak. Badania oceniające wpływ glutaminianu sodu na zdrowie człowieka wykazały, że jest bezpiecznym dodatkiem do żywności jednak u niektórych osób może występować nadwrażliwość na niego dlatego też informuje się o nim na etykietach spożywczych. Barwnik E120 to czerwony, naturalny barwnik spożywczy. Naturalny zatem nie mamy się czego obawiać, a to że został on wyizolowany z pewnych owadów to już drugorzędna sprawa, bo owady to przecież natura :-) Ważne jest to, że jest w pełni naturalny. Substancja konserwująca kryjąca się pod numerem E250 to naturalna sól działająca przeciw zatruciu jadem kiełbasianym żeby jednak nie było tak kolorowo to przez niego mogą być także wytwarzane substancje potencjalnie rakotwórcze.

Jak mówił kiedyś Hipokrates "Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną. To tylko kwestia dawki." co w pewien sposób pasuje do mojego powyższego tekstu bowiem wy i tak będziecie jedli to co smaczne, a nie koniecznie zdrowe bo życie jest przecież takie krótkie by tracić głowę nad zastanawianiem się czy to jest zdrowe dla mnie czy też nie. Zatem jak to mądrze kiedyś powiedział filozof wszystko można spokojnie jeść ale z granicą rozsądku. Konserwanty odkąd zostały wynalezione będą w naszym życiu i to dzięki nim możemy dłużej przechowywać żywność oraz poprawiać jej smak. Jeśli chodzi o mnie nie jestem aż taki wymagający według siebie jak może się wydawać. Jedyne czego się trzymam od jakiegoś czasu to to, żeby nie pić napojów gazowanych które jak sami wiecie mają w sobie duże ilości cukru, a jeśli nie cukru to tych sztucznych słodzików które według mnie są jeszcze gorsze. Głownie unikam też fast-foodów w których tak naprawdę nie wiem co jest chodź czasem są dni w których można zrobić sobie wyjątek. Ważne jest to by wiedzieć czego czasem można sobie odmówić, czego nie jeść wcale, a czego sobie nie ograniczać. Kończąc, mam zatem nadzieje, że dzięki temu tekstowi chociaż jedna osoba będzie bardziej zwracała uwagę na to co tak naprawdę zjada i jakie mogą być tego późniejsze skutki.
4 -metyloimidazol, brązowy barnik imitujący karmel, który stosowany był w Coca-Col

Czytaj więcej na http://facet.interia.pl/aktywnosc/zdrowie/news-7-rakotworczych-rzeczy-ktore-jesz-codziennie,nId,1865538,nPack,2#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
4-metyloimidazol, brązowy barnik imitujący karmel, który stosowany był w Coca-Col

Czytaj więcej na http://facet.interia.pl/aktywnosc/zdrowie/news-7-rakotworczych-rzeczy-ktore-jesz-codziennie,nId,1865538,nPack,2#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox44